Historia Koła Łowieckiego Sokół w Krynicy Zdroju.
Okres lat 1953 - 1978

      Polowania w południowej części Beskidu Sądeckiego, terenach górzystych o znacznym zalesieniu mają kilkuwiekową historię. W rejonie tym występuje większość europejskich zwierząt i ptaków takich jak jeleń, sarna, dzik, wilk, ryś, lis, zając, bażant i inne drobniejsze na które polowali w sposób zorganizowany co zamożniejsi mieszkańcy i leśnicy z tych okolic. W okresie międzywojennym zawiązywali oni Stowarzyszenia Łowieckie, wykupywali prawo polowania na tych terenach i wyposażeni najczęściej w dubeltówki - kurkówki, a co bogatsi w karabiny, wyruszali na łowy w lasy i doliny. Możni ówczesnych czasów posiadali do polowania wielkie tereny pól i lasów, zatrudniali gajowych, naganiaczy i podkładaczy psów oraz zapraszali na polowania sąsiadów i znajomych. Polowania takie przeradzały się w wielkie imprezy łowieckie i biesiadne na których pokoty z odstrzelonej zwierzyny bywały również imponujące.


     W okresie okupacji Niemcy zarekwirowali myśliwym wszelką dostępną broń myśliwską i sami organizowali w tutejszych lasach polowania, wykorzystując do tego pewną część byłych łowców znających teren w charakterze pomocników i naganiaczy.

     Po II wojnie światowej łowiectwo polskie było bardzo zniszczone, zwierzyna została wytrzebiona działaniami wojennymi i kłusownictwem, brak było broni, amunicji i literatury fachowej. We wspominanym okresie przedwojenni myśliwi próbowali organizować się w Stowarzyszeniach Łowieckich podobnych do związków przedwojennych. Jednakże w latach czterdziestych tylko około 10% myśliwych w Polsce w ten sposób się zrzeszyło. Pozostali polowali jako nie stowarzyszeni, na "dziko" jak tak zwani strzelacze zwierzyny lub wręcz legalni kłusownicy. Po reaktywowaniu Polskiego Związku Łowieckiego zaczęły się naciski władz centralnych i wojewódzkich Związku, aby myśliwi organizowali się w Kołach Łowieckich, wydzierżawiali obwody łowieckie i dążyli do realizacji ideału przedwojennego łowiectwa, a PZŁ stał się ośrodkiem planowania i kierowania gospodarką łowiecką. Nie lepiej było w rejonie Krynicy. Przedwojenni myśliwi z tych okolic oraz inni zainteresowani polowaniem, którym udało się uzyskać wówczas pozwolenie na broń i takową posiadali, zorganizowali się w bardzo luźnym Krynicko - Muszyńskim Stowarzyszeniu Łowieckim i na tych południowych terenach Beskidu Sądeckiego polowali. W okresie tym polowało się głównie na dziki, których w okresie wojennym i w pierwszych latach powojennym namnożyło się w Beskidzie Sądeckim bardzo dużo.

     Pod koniec lat 40-tych zostało wydane zarządzenie Okręgowego Zarządu Lasów Państwowych i Polskiego Związku Łowieckiego, że wszyscy myśliwi, którzy chcą dalej polować muszą zorganizować się w Kołach Łowieckich. Tereny powiatów zostały podzielone na obwody łowieckie i na nie należało uzyskać zezwolenie, oraz zawrzeć umowę dzierżawną do prowadzenia gospodarki łowieckiej i polowań.

     Myśliwi Krynicko - Muszyńscy zaczęli się również organizować w Koła Łowieckie. W tym okresie zostały powołane do życia trzy takie Koła. Myśliwi muszyńscy utworzyli jedno Koło Łowieckie, kryniccy drugie, a myśliwi wojskowi zgrupowani przy Domu Oficerskim w Krynicy, trzecie. Także na trzy duże obwody łowieckie został podzielony cały ten rejon. Założycielami Krynickiego Koła Łowieckiego zostali następujący myśliwi:
  1. Kogut Mikołaj,
  2. Kowal Franciszek,
  3. Chudoba Stanisław,
  4. Kolańczyk Jan,
  5. Skowroński Zbigniew,
  6. Jan Boligłowa,
  7. Topuziak Mikołaj,
  8. Skotnicki Kazimierz,
  9. Izworski Piotr.

Koło zostało zgłoszone i przyjęte na członka zrzeszenia Polskiego Związku Łowieckiego w 1952 roku i tym samym wpisane do rejestru Kół Łowieckich powiatu nowosądeckiego. Osobowość prawną Koło uzyskało dopiero w roku następnym t.z. w 1953 roku po zawarciu umowy dzierżawnej na własny obwód łowiecki. Na pierwszym założycielskim zebraniu zadecydowano, że symbolem Koła będzie wspaniały drapieżny ptak - Sokół.

Wykonana została również okrągłą pieczęć Koła, na jej rewersie umieszczony jest siedzący na skale sokół, w tle jodłowy las, a wokół napis, Koło Łowieckie Sokół w Krynicy. Koło Łowieckie "Sokół" otrzymało w dzierżawę do prowadzenia gospodarki łowieckiej i polowań na 10 lat obwód łowiecki nr 144 o pow. 6600 ha w tym 3887 ha lasu.
Obwód nr 144 leżał w Górach Leluchowskich przy granicy z Czechosłowacją, a jego granice biegły po terenach miejscowości: Powroźnik drogą do Muszyny i dalej w kierunku Milika do Czarnego Wiru na Popradzie, a następnie granicą państwa w kierunku Majdanu do Leluchowa i dalej granicą poprzez Dubne do przełęczy tylickiej, drogą przez Muszynkę do Tylicza i Powroźnika doliną rzeki Muszynka.

     Na początku swej zorganizowanej działalności członkowie Koła rozpoczęli naukę jak powinno prowadzić się planową, prawidłową gospodarkę łowiecką, zagospodarowanie obwodów, wykonanie urządzeń łowieckich, podkarmianie zimowe i planowy odstrzał zwierzyny. Koło zaopatrzyło się w dostępną ówczesną fachową literaturę potrzebną do szkolenia starych i młodych nemrodów. W pierwszych latach działalności w Kole praktycznie nie prowadziło się żadnej dokumentacji, zebrania Zarządu i członków Koła odbywały się okazjonalnie w miarę potrzeb. W tym czasie przede wszystkim starano się przestrzegać okresów ochronnych zwierzyny i dotrzymywać terminów jej odstrzału. Do polowań służyły stare wysłużone dubeltówki, przechowane w okresie okupacji, oraz nowsza broń najczęściej produkcji radzieckiej. Karabin myśliwski należał do rzadkości, a z wojskowym nie wolno było polować. Do posiadanej broni każdy myśliwy musiał sobie sam elaborować amunicję. Polowano najczęściej na dziki, sarny i zające. Skoncentrowano się także na eliminowaniu z łowiska szkodników zwierzyny, głównie wilków i wałęsających się zdziczałych psów i kotów, których namnożyło się w tym okresie bardzo dużo. W polowaniu pomagały myśliwym hodowane przez nich psy myśliwskie, były to najczęściej przyuczone do polowań kundle. W tym okresie polowania były nadzorowane przez funkcjonariuszy MO i SB , którzy obowiązkowo uczestniczyli w polowaniach jako myśliwi, albo je wizytowali. W Kole Łowieckim "Sokół" ten problem nie był tak wielki gdyż, jeden z członków Koła był oficerem SB i nadzór prowadzony był przez niego na bieżąco. Koło odstawiało za odpłatnością część odstrzelonej zwierzyny do punktów skupu, zbierało składki członkowskie, składkę na PZŁ oraz prowadziło skromną działalność gospodarczą. Jej dochody wystarczały na opłaty Koła, zakup paszy na podkarmianie zimowe i inną działalność statutową. W 1957 roku zostało wydane zarządzenie OZLP, że Koła Łowieckie muszą prowadzić dokumentację swojej działalności łowieckiej i gospodarczej, planować budżet oraz protokołować zebrania. W 1958 roku Zarząd Koła pracował w następującym składzie:

  • Śliwa Józef - przewodniczący,
  • Bodziony Tadeusz - łowczy,
  • Kowal Franciszek - skarbnik ,
  • Topuziak Mikołaj - sekretarz,
  • Skowroński Zbigniew - przewodniczący Komisji Rewizyjnej.
Do Koła należeli wówczas następujący członkowie:

 1. Bodziony Tadeusz,
 2. Boligłowa Jan,
  3. Izworski Piotr,
 4. Koczocik Tadeusz,
 5. Kolańczyk Jan,
 6. Kowal Franciszek,
 7. Kociubiński Karol,
 8. Eugieniusz Quirini
 9. Malli Antoni
10. Skowroński Zbigniew,
11. Skotnicki Kazimierz,
12. Skotnicki Adam,
13. Sliwa Józef
14.Topuziak Mikołaj.

     W Kole był jeden selekcjoner zwierzyny płowej.

     W sezonie łowieckim 1960/61 zakupiono i wywieziono do obwodu łowieckiego nr 144 następującą ilość karmy do podkarmiania zimowego zwierzyny: 60 kg nasion pośladu, 390 kg koniczyny, 150 kg owsa w snopach, wykonano 1500 kg liściarki, wyłożono 850 kg soli w lizawkach, wywieziono w teren 3 szt padłych koni i 2 szt padłych krów jako pokarm dla dzików i drapieżników. Pozyskano następującą zwierzynę: saren 6 szt, dzików 7 szt, zajęcy 21 szt, lisów 4 szt cietrzewie 2 szt borsuka 3 szt. Odstrzelono 32 wałęsające się psy, 8 kotów, 32 wrony i 23 sroki. W 1960 roku Zarząd Koła pracował w Składzie: Skowroński Zbigniew - przewodniczący, Bodziony Tadeusz - łowczy , Kowal Franciszek - skarbnik. Na dziesięciolecie działalności Koła w 1963 roku myśliwi w nim skupieni tworzyli już bardzo dobry, zgrany zespół. Była to grupa ludzi, która prowadziła w obwodzie planowaną gospodarkę łowiecką i dobrze wprawiła się w polowaniu. Między poszczególnymi myśliwymi wytworzyły się więzy koleżeńskie i przyjacielskie w lesie jak i również na płaszczyźnie prywatnej. Wszyscy członkowie zrzeszeni w Kole wiedzieli, że jeden na drugiego może liczyć w każdej sytuacji. Organizowano również zabawy myśliwskie i tak modne wówczas prywatki. W tym okresie Koło rozpoczęło hodowlę ogarów polskich, psów rasowych z metrykami,które miały pomagać w polowaniach w tym trudnym górskim terenie. Na polowanie z psami w terenach górskich potrzeba było uzyskać specjalne pozwolenie. Wyhodowane ogary były na bieżąco rozprowadzone po poszczególnych myśliwych, którzy je dalej szkolili. W 1963 roku lista członków Koła przedstawiała się następująco:

1. Bodziony Tadeusz,
2. Boligłowa Jan,
3. Bury Jan,
4. Koczocik Tadeusz,
5. Izworski Piotr,
6. Kowal Franciszek,
7. Kociubiński Karol,
8. Ruman Stanisław,
9. Łuczak Szczepan,
10. Skowroński Zbigniew,
11. Skotnicki Kazimierz,
12. Skotnicki Adam,
13. Siwiak Stanisław,
14. Topuziak Mikołaj.
15. Deć Stanisław.
     W tym okresie Zarząd pracował w składzie:
  • Boligłowa Jan - przewodniczący,
  • Bodziony Tadeusz - łowczy ,
  • Kowal Franciszek - skarbnik,
  • Skowroński Zbigniew - sekretarz.
We wspomnianym roku Koło pozyskało następującą ilość zwierzyny: saren 4 szt, dzików 4 szt, zajęcy 11 szt, lisów 8 szt. Budżet Koła zawarł się w kwocie 5 260 zł.
     W roku 1964 wygasły dotychczas obowiązujące umowy dzierżawne, a Okręgowy Zarząd Lasów Państwowych w Krakowie postanowił podzielić dotychczasowy obwód Łowiecki nr 144 i powstały dwa nowe obwody łowieckie o numerach 176 i 177. Decyzją OZLP w Krakowie obwód nr 177 wydzierżawiono Kołu Łowieckiemu "Jaworzyna" w Muszynie, natomiast Kołu Łowieckiemu "Sokół" w Krynicy wydzierżawiono obwód nr 176 o pow. 4500 ha w tym 3100 ha lasu. Granice nowo powstałego obwodu nr 176 biegły po terenach miejscowości Powroźnik drogą do Wojkowej i dalej do granicy państwa, następnie granicą obok Uroczyska Pusta do przełęczy tylickiej, dalej granicą państwa Łanem do Tylicza, a z Tylicza drogą poprzez Bradowiec do Krynicy i Powroźnika. W związku z tym, że nowo wydzierżawiony obwód łowiecki był w połowie dawnym obwodem dzierżawionym przez Koło, pozostała w nim większa część urządzeń łowieckich, a myśliwi z Sokoła teren dobrze znali, dalsze polowanie nie sprawiało więc kłopotów. Należało jedynie zagospodarować nowo pozyskane rejony w okolicach Krynicy /Uroczysko Głębokie/ i Muszynki /Łan, Polanki/. Ponadto w tym okresie Koło wystąpiło o wydzierżawienie łowiska polnego na drobną zwierzynę na terenie powiatu tarnowskiego. Prośba została rozpatrzona pozytywnie i Koło pozyskało do zagospodarowania i polowań obwód łowiecki nr 25 Lubcza o pow. 3300 ha.
     Po pierwszej wizytacji nowo wydzierżawionego obwodu nr 25 okazało się, że jest on łowiecko zdewastowany z przestrzelaną zwierzyną, pełen wnykarzy oraz polujących zdziczałych psów i kotów. W obwodzie był zupełny brak urządzeń łowieckich, wszystko należało budować i tworzyć od nowa. Pierwsze wyjazdy na polowania to przede wszystkim odstrzał szkodników, zbieranie wnyków oraz wykonywanie paśników dla zajęcy i budek karmowych dla bażantów oraz kuropatw. W pierwszych trzech latach widocznych wyników polowań na drobną zwierzynę widać nie było, ale prowadzona konsekwentnie ochrona zwierzyny i gospodarka łowiecka zaczęła przynosić pierwsze efekty. Postanowiono przyjąć do Koła myśliwych z tamtego terenu, którzy na bieżąco i na miejscu będą prowadzić gospodarkę łowiecką, doglądać łowisko oraz zwalczać kłusownictwo i wnykarstwo.

     Już w trzy lata później w sezonie łowieckim 1967 roku odstrzał zwierzyny w obwodzie nr 25 przedstawiał się następująco: pozyskano 43 szt. zajęcy i 5 szt. lisów. W tym samym okresie eliminowano zdziczałych psów w ilości 5 szt, kotów 10 szt, jastrzębi 4 szt, wron i srok 97 szt, zebrano wnyków w ilości 480 szt. Analogicznie, w obwodzie nr 176 w sezonie 1967 roku pozyskano następującą ilość zwierzyny: saren 6 szt, dzików 6 szt, zajęcy 11 szt, lisów 8 szt, jeleni 1szt. Odstrzelono zdziczałych psów w ilości 5 szt, kotów 12 szt, jastrzębi 8 szt, wron i srok 150 szt.

     W roku 1968 lista członków Koła przedstawiała się następująco 1. Bodziony Tadeusz, 2. Boligłowa Jan, 3. Bury Jan, 4. Koczocik Tadeusz, 5. Izworski Piotr, 6. Kowal Franciszek, 7. Kociubiński Karol, 8. Ruman Stanisław, 9. Szyszka Stefan, 10. Skowroński Zbigniew, 11. Skotnicki Kazimierz, 12. Skotnicki Adam, 13. Krulikowski Jan. 14. Deć Stanisław, 15. Piksa Władysław, 16, Proch Stanisław, 17. Lesiak Stanisław, 18. Szwec Jerzy. Budżet Koła zawarł się w kwocie 13 800 zł. W październiku 1968 roku miało w Kole miejsce nieprzyjemne wydarzenie. Po zakończonym polowaniu zbiorowym w rejonie wsi Wojkowa i rozjechaniu się większości myśliwych biorących w nim udział do domów, przy ognisku pozostało pięciu myśliwych z naganką, którzy postanowili zapolować na sąsiednim łowisku należącym do Koła Łowieckiego "Jaworzyna" w Muszynie. Piątka myśliwych obstawiła teren granicą obwodu, a naganiacze popędzili miot od strony łowiska sąsiadów. W wyniku pędzenia zostały zabite trzy dziki na granicy obwodów, które następnie natychmiast zostały podzielone pomiędzy uczestników nielegalnego polowania. W następnych dniach zostały zabezpieczone ślady kłusownictwa i wszczęte postępowanie prokuratorskie. Wspomniani Koledzy zostali natychmiast zawieszeni w prawach członków Koła, a po prawomocnym wyroku sądowym wykluczeni z PZŁ na okres lat pięciu. Przełom lat 60-tych i 70-tych to okres, kiedy Koło zaczęło się coraz szybciej i prężniej rozwijać, poszerzać działalność, zaczęli do niego wstępować nowi członkowie. W sklepach łowieckich zaczęła być dostępna większa ilość broni wyższej klasy, dubeltówki bezkurkowe i oryginalne karabiny myśliwskie. Można było również w sklepach łowieckich zakupić fabryczną, dobrej jakości amunicję. Administracyjne obwód nr 176 podlegał Akademii Rolniczej w Krakowie, Leśnemu Zakładowi Doświadczalnemu w Krynicy, jako Nadleśnictwu. W tym okresie przyjęto do Koła na członków pracowników administracyjnych Leśnego Zakładu Doświadczalnego. Do ośmiu zwiększyła się także w Kole ilość selekcjonerów zwierzyny płowej.

     W 1970 roku pozyskano następującą ilość zwierzyny w obwodzie nr 176: jeleni 1 szt, saren 2 szt, dzików 11 szt, zajęcy 3 szt, lisów 2 szt. Eliminowano z obwodu psów 6 szt, kotów 14 szt, jastrzębi 12 szt, wron i srok 115 szt, zdjęto sideł 46 szt. W omawianym obwodzie Koło posiadało następującą ilość urządzeń łowieckich: magazynów paszowych 2 szt, paśników dla zwierzyny płowej 8 szt, lizawek około 30 szt, wywieziono w teren siana do podkarmiania zimowego w ilości 1100 kg, owsa w snopach 20 kop, wyłożono soli w lizawkach 300 kg i okopcowano dla dzików 1500 kg. ziemniaków. W obwodzie nr 25 pozyskano następującą ilość zwierzyny: kuropatw 11 szt, bażantów 10 szt, zajęcy 44 szt. Eliminowano z łowiska psów 4 szt, kotów 11 szt, jastrzębi 12 szt, wron i srok razem 150 szt, zebrano około 400 szt wnyków, ujęto na zakładaniu wnyków 3 wnykarzy. Wykonano posypów dla zajęcy i bażantów 12 szt, wywieziono mieszanki strączkowej 250 kg, pośladu zbożowego 200 kg. Budżet Koła wyniósł we wspomnianym roku 40 000 zł.
Koło zaczęło się zamieniać w małe przedsiębiorstwo rolniczo - łowieckie, prowadziło pełną dokumentację korespondencyjną, preliminarz wydatków i budżet, inwentaryzację zwierzyny i sprawozdawczość. Gospodarka łowiecka Koła zamieniła się w bardzo poszerzoną działalność rolną z koniecznością wykonywania wielu hektarów poletek karmowych i zaporowych, budową paśników i ambon, wykładaniem soli i wielu innych czynności hodowlanych. Koło w większej ilości gromadziło w magazynach paszę przez siebie wyprodukowaną na podkarmianie zimowe.
W centralnym punkcie obwodu w Uroczysku Pusta, postanowiono postawić domek myśliwski przy którym będzie można w przerwie polowania odpocząć, spożyć śniadanie, przespać się w trakcie trwania rykowiska. Pierwszy domek to skromny, stary barakowóz, który udało się zakupić od Firmy budowlanej, wyremontować i zaadoptować na potrzeby Koła.

     "Sokoły" z 1971 roku to: 1. Boligłowa Jan, 2. Bury Jan, 3. Czekoński Wiktor, 4. Duńczyk Antoni 5. Koczocik Tadeusz, 6. Kubacki Tadeusz, 7. Lesiak Stanisław, 8. Lupa Jan, 9. Marzec Bolesław, 10. Piksa Władysław, 11. Proch Stanisław, 12. Rams Józef, 13. Ruchała Józef, 14. Skowroński Zbigniew, 15. Skotnicki Kazimierz, 16. Skotnicki Adam, 17. Szwec Jerzy, 18, Szyszka Stefan, 19. Tulik Zbigniew, 20. Witkowski Bogumił, 21. Walczowski Jerzy, 22. Znoiński Zbigniew, 23. Zieliński Edgar, 24. Wrona Michał. Pozyskano zwierzyny w sezonie 1972/73 w obwodzie nr 176 w ilości: jeleni 7 szt, saren 9 szt, dzików 16 szt, lisów 8 szt. Obwód nr 25 dał myśliwym z Sokoła: 36 kuropatw, 20 bażantów, 58 zajęcy oraz 1 sarnę.
Na dwudziestolecie Koła jego dorobek przedstawiał się imponująco.
Koło dzierżawiło dwa obwody łowieckie o ogólnej powierzchni 7800 hektarów w których posiadało wiele urządzeń łowieckich takich jak, paśniki, lizawki, posypy, ambony i magazyny paszowe. Dysponowało własnym domkiem myśliwskim z kompletnym wyposażeniem kuchennym i noclegowym. Corocznie zagospodarowywało około 5 hektarów poletek. Posiadało wykonane w obwodach ścieżki podchodowe, wyznaczone stałe stanowiska do polowań zbiorowych z przecinkami lasu dla ułatwienia strzałów w trakcie polowań zbiorowych. Postanowiono, iż Koło powinno się otworzyć na myśliwych z zewnątrz. Zaczęto zapraszać na polowania zbiorowe i indywidualne, kolegów myśliwych i znajomych. Atmosfera na polowaniach była bardzo dobra, przyjacielska, pełna humoru, żartów bez docinek, zazdrości i zawiści. Na polowania do krynickich Sokołów ciągnęli myśliwi z całej Polski.

     W 1973 roku grupa myśliwych Koła, pracowników Leśnego Zakładu Doświadczalnego w Krynicy postanowiła utworzyć własne Koło Łowieckie "Leśnik" i polować na terenach należących do Akademii Rolniczej a obejmujących teren gór Jaworzyna i Krzyżowa. Wspomniani koledzy zrezygnowali z członkostwa, ale ilość myśliwych w Kole się nie zmniejszyła, gdyż przystępowali do niego następni zainteresowani łowiectwem. W roku 1973 roku lista członków macierzystych Koła przedstawiała się następująco:
    1. Boligłowa Jan - senior, 2. Boligłowa Jan - junior, 3. Bury Jan, 4. Koczocik Tadeusz, 5. Lesiak Stanisław, 6. Lupa Jan, 7. Marzec Bolesław, 8. Piksa Włady sław, 9. Proch Stanisław, 10. Ruchała Józef, 11. Skowroński Zbigniew, 12. Skotnicki Kazimierz, 13. Skotnicki Adam, 14. Szyszka Stefan, 15. Tulik Zbigniew, 16. Witkowski Bogumił, 17. Walczowski Jerzy, 18. Znoiński Zbigniew, 19. Zieliński Edgar, 20. Wietecha Ferdynand, 21. Bodziony Tadeusz, 22. Kowal Franciszek, 23. Sopata Franciszek, 24. Sroka Józef. Do koła należało również pięciu członków niemacierzystych. Budżet Koła w 1973 roku wynosił 55 000 zł. W 1975 roku upłynął dziesięcioletni okres dzierżawy obwodów i pomimo wielu starań i postulatów Zarządu, Kołu Łowieckiemu "Sokół" w Krynicy odmówiono przedłużenia dzierżaw dotychczasowo dzierżawionych obwodów. W zamian zaproponowano do wydzierżawienia z rejonu województwa nowosądeckiego obwód nr 178, Żegiestów o pow. 3766 ha w tym 2396 ha lasu, a z terenu województwa tarnowskiego obwód nr 49, Ruda Kameralna o pow. 4170 ha w tym 1735 ha lasu. Obwód nr 178 Żegiestów jest terenem trudnym łowiecko, o znacznym pofałdowaniu gruntu z wysokimi stromymi zboczami górskimi i głębokimi dolinami. Wykonywanie polowania w tym terenie było znacznie bardziej utrudnione niż w obwodzie poprzednio dzierżawionym. Poza tym dla myśliwych z Sokoła był to rejon nowy, który w pierwszej kolejności należało poznać, przystosować i na nowo nauczyć się w nim polować. Poprzedni dzierżawcy, Koło Łowieckie "Jaworzyna" w Muszynie pozostawili po sobie pewną część urządzeń łowieckich, które mogły być dalej wykorzystane. Niezrażeni trudnościami członkowie Koła Łowieckiego "Sokół" rozpoczęli od nowa prowadzenie gospodarki łowieckiej w nowym łowisku. Postanowiono na Walnym Zgromadzeniu Członków Koła, aby nowo wydzierżawione obwody bardzo intensywnie podkarmiać, co spowoduje ściągnięcie w te rejony większej ilości zwierzyny z obwodów sąsiednich i stworzy im dobre warunki do bytowania i dalszego rozwoju. W pierwszym sezonie w obwodzie nr 178 pozyskano następującą zwierzynę: jeleni 5 szt, saren 3 szt, dzików 7 szt, Wykonano 3,50 ha poletek zaporowych i produkcyjnych oraz 5 szt paśników, 20 szt lizawek, 10 szt ambon, wywieziono w łowisko w okresie zimowym paszy treściwej w ilości 480 kg, soczystej 6760 kg, objętościowej 1930 kg, wyłożono 900 kg soli.

     Nowo wydzierżawiony obwód nr 49 Ruda Kameralna nie był typowym łowiskiem polnym na drobną zwierzynę. Było to łowisko o charakterze mieszanym, leśno - polnym z gęsto porozmieszczaną po terenie zabudową mieszkalną, co powodowało utrudnienia w wykonywaniu polowań ze względu na niebezpieczeństwo postrzału osób postronnych. Teren tego łowiska był znacznie pofałdowany, ale o niższych zboczach górskich i płytszych dolinach. Tu również wykonywanie polowania było znacznie trudniejsze niż w obwodzie poprzednio dzierżawionym, gdyż i tu też łowisko należało poznać i nauczyć się w nim polować. W łowisku tym występowała zwierzyna drobna i ptactwo łowne, ale również bytowały sarny, a jeleń i dzik przechodni nie należał do rzadkości. Po wydzierżawieniu okazało się, że obwód nr 49 w odróżnieniu od obwodu 178 był pozbawiony zupełnie urządzeń łowieckich, które należało na nowo w łowisku wykonać. Członkowie Koła tutaj również natychmiast przystąpili do ich budowy, zwłaszcza paśników i lizawek. W tym rejonie także postanowiono intensywnie dokarmiać zwierzynę tu bytującą i tą która w poszukiwaniu wykładanego atrakcyjnego pożywienia tu się pojawi. Trudność w prowadzeniu prawidłowej gospodarki łowieckiej powodowała zbyt duża odległość tego łowiska od siedziby Koła w Krynicy zwłaszcza, że w tym rejonie Koło nie posiadało myśliwych ani strażników łowieckich. Problemem również był brak kontaktu z miejscową ludnością, która była negatywnie nastawiona do myśliwych z Krynicy uważając, że myśliwi wystrzelają ich zwierzynę. W pierwszym sezonie polowań w obwodzie nr 49 pozyskano następującą ilość zwierzyny: jeleni 1 szt, saren 2 szt, dzików 2 szt, zajęcy 16 szt, bażantów 32 szt, lisów 5szt. Wykonano paśników 8 szt, posypów dla bażantów i kuropatw 20 szt, lizawek 15 szt, Wywieziono w łowisko na przynęcenie i podkarmianie zimowe paszy treściwej w ilości 1200 kg, soczystej 200 kg, objętościowej 500 kg, wyłożono w lizawkach 500 kg soli. W tym czasie Koło liczyło członków macierzystych 21, w tym 19 selekcjonerów, członków niemacierzystych 6. Budżet koła w 1975 r wyniósł 84 000 zł.
W następnym roku dokonano zmiany numeracji obwodów i tak obwód nr 178 Żegiestów otrzymał nr 82 Żegiestów, a obwód nr 49 Ruda Kameralna zmienił na nr 74 Paleśnica.

     Okres kilku następnych lat to czas ciężkiej pracy członków Koła. Pracy przede wszystkim z miejscową ludnością, rolnikami, gospodarzami oraz młodzieżą szkolną mającej na celu pokazanie, że myśliwi z Koła Łowieckiego "Sokół" z Krynicy to w pierwszym rzędzie miłośnicy przyrody i zwierzyny leśnej, hodowcy i ochroniarze a nie bezmyślni strzelacze. To również okres intensywnej pracy przy zagospodarowaniu łowisk, budowie urządzeń łowieckich. W tym okresie myśliwi z Sokoła wykonali najwięcej paśników, lizawek, magazynów paszowych oraz ambon strzeleckich. Coroczne wykonywali i zasiewali blisko 10 ha poletek na obydwóch dzierżawionych obwodach. W trakcie pierwszych polowań w obwodzie nr 82 Żegiestów myśliwi z Sokoła odkryli na hali pod Pustą Wielką budynek opuszczonej Bacówki. Bacówka w tym miejscu idealnie nadawała się do przystosowania na Domek Myśliwski Koła. Okazało się, że budynek Bacówki i teren wokół jest własnością Gminy Muszyna, budynek jest nie używany oraz że jest szansa go wydzierżawić i na nowo zaadoptować. Poczyniono starania zmierzające do jego pozyskania. Koło budynek Bacówki z otaczającym terenem wydzierżawiło i można było przystąpić do wykonywannia jego kapitalnego remontu. Niezrażeni myśliwi z Sokoła rozpoczęli remont budynku. Wykonano nowy dach i komin, wyremontowano pomieszczenia wewnątrz budynku, jedno na sypialnię, drugie na kuchnię - salon, poddasze i przedsionek zaadaptowano na magazyn paszy. W kuchni wybudowano piec, podłączono wodę z bojlerem, ustawiono zlewozmywak. Przywieziono do Domku Myśliwskiego niezbędne sprzęty kuchenne oraz łóżka i już w następnym 1977 roku myśliwi z Sokoła posiadali wspaniały Dom Myśliwski w którym można było zamieszkać, przenocować, schronić się przed burzą będąc w centrum obwodu łowieckiego. Domek najlepiej sprawdzał się w trakcie corocznych jesiennych rykowisk, zimowych czatów, a w trakcie polowań zbiorowych było gdzie się zatrzymać, ogrzać, posilić. W okresie letnim był dostępny dla myśliwych z Kola, którzy również z rodziną mogli wyjechać do Domku, kilka dni biwakować, odpoczywać, nabierać sił i włóczyć się ze strzelbą na ramieniu po łowisku, polując, a przy okazji je poznając.

     Również w obwodzie nr 74 widać było efekty pracy myśliwych, członków Koła. Po wykonaniu nowych urządzeń łowieckich, intensywnym podkarmianiu, poprawił się zdecydowanie stan pogłowia zwierzyny. Poprawne stały się również stosunki z miejscową ludnością, która przychylniejszym okiem zaczęła patrzyć na myśliwych z Krynicy. Nadzór nad prowadzoną gospodarką łowiecką i ochroną zwierzyny w tym rejonie również się poprawił, gdyż do Koła zostali przyjęci dwaj myśliwi z Tarnowa, którzy mieszkając w pobliżu obwodu na bieżąco go wizytowali. W związku z dobrą sytuacją finansową Koła i stojącą na wysokim poziomie gospodarką łowiecką, wydawało się, że perspektywy dalszej działalności Koła są bardzo dobre. Niestety wzrastająca wysokość wypłacanych przez państwo rolnikom szkód łowieckich, wyrządzanych przez zwierzynę leśną, zwłaszcza dziki i jelenie spowodowała przerzucenie części tych opłat na dzierżawców obwodów czyli Koła Łowieckie. Decyzją OZLP Koła Łowieckie, które dzierżawiły obwody leśne, zaczęły dopłacać początkowo 10% a następnie 25% wartości wypłaconych rolnikom szkód łowieckich. Taka sytuacja spowodowała konieczność dopilnowania szacowania szkód w płodach rolnych przez wytypowanych członków Koła. Obwody podzielone zostały na rejony, a te przypisane wytypowanym do szacowania myśliwym. Konieczność partycypowania w szkodach łowieckich zachwiała budżetem Koła, tylko w 1978 roku w obwodzie nr 82 wypłacono z kasy Koła na szkody łowieckie, kwotę w wysokości 31 654 zł. Wszystko to spowodowało konieczność podwyższenia wnoszonych opłat w Kole i tak składka członkowska została podniesiona do wysokości 100 zł miesięcznie. Ponadto Zarząd Koła podjął decyzję, że każdy członek musi wykonać obowiązkowo prac przy zagospodarowaniu łowisk w wymiarze 50-ciu godzin rocznie lub zapłacić do kasy Koła równowartość licząc 20 zł za godzinę pracy. Składka roczna na PZŁ w tym czasie wynosiła kwotę 364 zł. Próba ratowania budżetu Koła, a co za tym idzie również konieczność przetrwania najgorszego okresu i w perspektywie dalszego istnienia Koła, spowodowała zgłoszenie łowisk do polowań dewizowych. Zgłoszono na sezon łowiecki 1978/79 w obwodzie nr 82 jeleni - byków 2 szt, a w obwodzie nr 74 saren - rogaczy 3 szt . Niestety dewizowcy nie przyjechali do nas na polowanie, a Koło nie pozyskało do kasy dodatkowych funduszy.

     Zwiększony napływ chętnych do łowiectwa i Koła spowodował również ograniczenia w ich przyjmowaniu. Kandydat na myśliwego musiał zostać przyjęty do Koła na obowiązkowy roczny staż łowiecki, a w trakcie jego odbywania był zobowiązywany do brania udziału w polowaniach zbiorowych w charakterze naganiacza oraz wykonywać prace przy zagospodarowaniu łowisk i podkarmianiu zwierzyny. Po odbytym rocznym stażu w Kole kandydat był kierowany na kurs łowiecki, który powinien zakończyć pozytywnie zdanym egzaminem strzeleckim i łowieckim. Po egzaminie kandydat występował do organów milicji o wydanie zezwolenia na posiadanie i zakup broni, a uzyskać takowe też nie było łatwo. Przed przyjęciem do Koła kandydat musiał wnieść do kasy Koła wpisowe i wykonać urządzenie łowieckie, najczęściej ambonę lub paśnik, jako własny nowy wkład do majątku Koła. Sukcesywnie zwiększała się również ilość członków Koła uzyskujących uprawnienia selekcjonerskie. W 1978 roku na 25 lat działalności Koła lista członków przedstawiała się następująco:
     1. Bańkowski Artur, 2. Boligłowa Jan - senior, 3. Boligłowa Jan - junior, 4. Bodziony Tadeusz, 5. Bury Jan, 6. Gawlik Wilhelm, 7. Greczyło Krzysztof, 8. Hausner Stanisław, 9. Kowal Franciszek, 10. Lupa Jan, 11. Piksa Władysław, 12. Ruchała Józef, 13. Górzyński Andrzej, 14. Skotnicki Adam, 15. Skowroński Zbigniew, 16. Sopata Franciszek, 17. Szyszka Stefan, 18. Witkowski Bogumił, 19. Walczowski Jerzy, 20. Wietecha Ferdynand, 21. Wietecha Tadeusz, 22. Witasek Joachim, 23. Zuber Marian, 24. Petryla Jan, 25. Pancerz Józef, 26. Dutkiewicz Janusz, 27. Kmietowicz Piotr, 28. Maniawski Jerzy, 29. Tulik Zbigniew, 30. Fiołek Henryk, 31. Obiorek Bronisław. W tym okresie Zarząd Koła pracował w składzie: Witkowski Bogumił - przewodniczący, Piksa Władysław - łowczy, Skowroński Zbigniew - sekretarz, Bodziony Tadeusz - skarbnik

     Budżet Koła w 1978 roku wynosił 230 tyś. złotych. W obwodzie nr 82 Żegiestów pozyskano następującą ilość zwierzyny: jeleni 15 szt, saren 11 szt, dzików 17 szt, lisów 14 szt. Wyprodukowano na 3,5 ha poletkach produkcyjnych, paszy treściwej 700 kg, soczystej 6700 kg, objętościowej 2000 kg, wyłożono w lizawkach 900 kg soli. Z 2-ch ha poletek zaporowych skarmiono owsa, koniczyny, łubinu słodkiego i groszku w ilości około 2,5 tony. Wyłożono karmy na zimę w ilości: zakopcowano ziemniaków dla dzików 3,5 tony, jabłka i wysłodki z jabłek 3 tony, kukurydza 1 tona, owies, siano, łubin słodki i koniczyna razem 4,2 tony. Eliminowano drapieżników razem 230 szt. W obwodzie nr 74 Paleśnica pozyskano następującą ilość zwierzyny: jeleni 2 szt, saren 9 szt, dzików 2 szt, zajęcy 16 szt, bażantów 32 szt, lisy 4 szt. Wyprodukowano na 2-ch ha poletek produkcyjnych, paszy treściwej 1200 kg, soczystej 200 kg, objętościowej 500 kg. wyłożono w lizawkach 500 kg soli. Z 1,2 ha poletek zaporowych skarmiono owsa, koniczyny, łubinu słodkiego i groszku w ilości około 1,4 tony. Wyłożono karmy na zimę w ilości: ziemniaki 500 kg, jabłka i wysłodki z jabłek 800 kg, kukurydzy, pośladu, zboża dla kuropatw i bażantów razem 1500kg. Eliminowano drapieżników razem 90 szt, zebrano wnyków 140 szt.

     Polski Związek Łowiecki w porozumieniu z Okręgowym Zarządem Lasów Państwowych postanowił, że w celu poprawy ochrony zwierzyny w łowiskach, każde Koło musi zatrudnić na pełnym etacie przynajmniej jednego strażnika łowieckiego w dzierżawionym obwodzie. I tak w obwodzie nr 82 strażnikiem łowieckim został zatrudniony przez Koło Pan Józef Siekierka, pracownik leśny, zamieszkały w Żegiestowie Wsi, a w obwodzie nr 74 Pan Bury Jan, zamieszkały w Krynicy, emeryt, członek Koła.

     Również w tym okresie zostało wydane rozporządzenie PZŁ, że przynajmniej raz do roku Zarząd Koła musi zorganizować dla swych członków szkolenie w bezpiecznym posługiwaniu się bronią oraz obowiązkowy trening strzelecki na strzelnicy. To pierwsze miało spowodować poprawę bezpieczeństwa na polowaniach indywidualnych i zbiorowych, to drugie poprawić celność myśliwych i zmniejszyć ilość postrzałków oraz pokaleczeń zwierzyny.
Pierwsze treningi strzeleckie Koła odbywały się na strzelnicy w Tarnowie do której myśliwi musieli dojeżdżać. Po wybudowaniu przez Leśny Zakład Doświadczalny w Krynicy strzelnicy myśliwskiej na uroczysku Bradowiec koło Tylicza, treningi strzeleckie Koła zaczęły odbywać się na tej bliskiej siedziby Koła strzelnicy.
     Wysokie koszty opłat za występujące szkody łowieckie, oraz próby ratowania się Kół przed bankructwem i likwidacją spowodowały, że wydane zostały zarządzenia sugerujące zwiększenie odstrzału dzików, zwłaszcza loch, co miało zmniejszyć ilość dzików w łowiskach i spowodować obniżenie szkód łowieckich występujących w płodach rolnych i lesie. Już z góry było wiadome, że zwiększony odstrzał samic spowoduje zmniejszenie się pogłowia zwierzyny leśnej, co niekorzystnie rokowało na działalność Koła i polowania w latach następnych.


Autor: J.B.